PŁASKI BRZUCH - OD CZEGO ZACZĄĆ? PROJEKT "ZAMIEŃ OPONKĘ NA SZEŚCIOPAK"!

Na samym początku muszę sprostować jedną z najczęściej spotykanych teorii, która głosi, że robienie dużej ilości brzuszków spala tkankę tłuszczową w okolicy brzucha. Niestety to tak nie działa! Nawet gdybyśmy codziennie wykonywali setki spięć brzucha, co niektórzy systematycznie robią, to nie otrzymamy upragnionego efektu. Owszem, takie ćwiczenia w pewnym stopniu wzmacniają mięśnie brzucha, ale nie spalają tkanki tłuszczowej, więc jeśli jej poziom jest wysoki, to i tak mięśnie nie będą widoczne, a brzuch płaski. Nie ma też większego sensu, aby wykonywać kilkaset powtórzeń na raz jednego ćwiczenia na brzuch lub ćwiczyć same mięśnie brzucha przez pół godziny i w dodatku codziennie. Wystarczy zestaw 3-4 dobrze dobranych ćwiczeń, wykonanych w 3-4 seriach. Najlepiej byłoby zadbać też o to, aby ćwiczenia te angażowały wszystkie mięśnie brzucha, w tym również mięśnie głębokie. Należy też pamiętać o tym, że mięśnie te pracują nie tylko podczas ćwiczeń stricte na brzuch, ale także przy wielu innych, jak chociażby przysiady, hipthrusty, wiosłowania oraz wiele innych ćwiczeń na pozostałe grupy mięśniowe.

No dobrze, to co w końcu trzeba robić, żeby odsłonić ten nasz wymarzony kaloryfer? Tutaj już należałoby przenieść się z siłowni do kuchni. Prawda jest taka, że w największym stopniu wpływ na to, jak będzie wyglądał nasz brzuch ma odpowiednio zbilansowana dieta (więcej na ten temat znajdziesz w tekście "8 zdrowych nawyków, które każdy z nas powinien mieć"). Wielu ludziom może się to nie podobać lub mogą uznać to za nudne i oklepane, ale tak właśnie jest. Jeśli nasza dieta będzie dobrze dobrana, co nie oznacza, że musi ona być na ujemnym bilansie kalorycznym - czyli nie musi być to dieta odchudzająca - nasz brzuch również będzie w dobrej formie. Wszystko zależy od tego, w jakim stanie jest obecnie nasza sylwetka oraz czy otłuszczenie jest duże. Jeśli tak, to ujemny bilans kaloryczny może być konieczny, natomiast jeśli poziom tkanki tłuszczowej nie jest wysoki, wówczas zwykle wystarcza zmiana nawyków żywieniowych oraz zastąpienie przetworzonej żywność na tę dobrej jakości. Bardzo ważne jest też picie odpowiedniej ilości wody każdego dnia, ponieważ to również wpływa korzystnie na pracę naszego układu trawiennego (Zobacz też "Ile powinno się pić wody podczas treningu?").

Kiedy już jesteśmy pewni, że nasza dieta jest dobrze zbilansowana, kolejnym krokiem może być dodanie sobie kilku sesji cardio w tygodniu. Doskonale sprawdzają się tu krótkie, ale bardzo intensywne interwały, które świetnie spalają tkankę tłuszczową i napędzają nasz metabolizm!

Należy pamiętać też o tym, że nie ma czegoś takiego, jak spalanie tkanki tłuszczowej wyłącznie z jednego miejsca na ciele. Nie da się spalić tłuszczu tylko na brzuchu, czy tylko na nogach. Tkanka tłuszczowa spala się jednocześnie z całego ciała, a jedynie genetyka warunkuje to, z których okolic będzie ona schodziła szybciej, a z których na samym końcu. Dlatego nie można dać się nabrać na różnego rodzaju kremy, balsamy wyszczuplające, które mają działać miejscowo i powodować efekt spalania tkanki tłuszczowej. Oczywiście mogą one być dodatkiem do całego procesu, ale raczej po to, aby ujędrnić, uelastycznić i nawilżyć skórę. Niczego więcej nie powinniśmy od nich wymagać, niezależnie od tego, co obiecuje nam producent na opakowaniu oraz tego jak dużo za nie zapłaciliśmy.

Podsumowując, co należy zrobić na samym początku, jeśli chcemy zawalczyć o piękny brzuch? Po pierwsze, zadbać o swoją dietę, usunąć z niej wszystko to, co niezdrowe i przetworzone. Musimy zapomnieć o ciągłym podjadaniu słodyczy, piciu alkoholu, jedzeniu fast foodów, a także wyeliminować całkowicie słodzone napoje. Zamiast tego jeść zdrowe, pełnowartościowe i jak najmniej przetworzone produkty.

Kolejny punkt, to treningi i to najlepiej takie, które powodują spalanie tkanki tłuszczowej, czyli różnego rodzaju interwały, czy treningi siłowe połączone z aerobowymi - dadzą świetny efekt.

Następną ważną kwestią jest dodanie sobie zestawu 3-4 ćwiczeń  angażujących wszystkie mięśnie brzucha i wykonywanie ich 2-3 razy w tygodniu, gdyż nie ma sensu ćwiczyć mięśni brzucha dłużej i częściej bo zwyczajnie nie przyspieszy to efektu.

Zatem jak widać - i jak już wspomniałam na samym początku artykułu - nie ma cudownego, szybkiego sposobu na pięknie wyrzeźbiony brzuch, żadnej drogi na skróty, ale jest metoda prosta i dla każdego możliwa do zrealizowania. Potrzeba jedynie dużo motywacji i konsekwencji, a efekty są pewne i oczywiście szybko wynagradzają, myślę że nie aż tak duże poświęcenie z naszej strony. :) 

Jak już wprowadzicie zaprezentowane przez naszą trenerkę nawyki do swojego trybu życia, to zachęcamy Was również do przeczytania tekstu "Jak wyrzeźbić sześciopak? Porady i ćwiczenia od trenera.", w którym znajdziecie wiele cennych wskazówek, dzięki którym podkreślicie swoje mięśnie brzucha! :)